Forum poświęcone klanowi Rest In Pieces
Jak wyżej. Bawił się ktoś w to kiedyś? Jeśli macie jakieś porady, sposoby etc to wrzucajcie tutaj Tylko nie kopiujcie filmików z yt, po prostu mówcie swoje spostrzeżenia o ile je macie. Ja dzisiaj otworzyłem pierwszy swój zamek ;p (w sumie drugi, kiedyś grzebiąc dwoma igłami w jakiejś małej kłódeczce made in krzak ją otworzylem nie wiedząc nawet jak to działa) za pomocą spinki do włosów przerobionej na picka (na YT jest gdzieś filmik jak to zrobić) i homemade tension wrencha ze spinacza biurowego
Szkoda, że okazało się, że moja Gerda w drzwiach jest antywłamaniowa i co ćwierć obrotu zapada się część pinów i zamek się blokuje w dziwnej, nienaturalnej pozycji....ale do obrotu bębenka doprowadziłem
Jakby kto pytał - lockpicking = sztuka otwierania zamków (niedestruktywna!) bez użycia klucza (nie mylić z bumpingiem). Używa się picka, cazyli wytrychu, który podnosi zapadki w zamku, i tension wrencha, czyli napinacza - dzięki niemu piny blokują się w odpowiedniej pozycji. Ogólnie trzeba w chuj praktyki i wprawy żeby cokolwiek zrobić...i palce bolą od rake'owania ;/ Ale czuję się usatysfakcjonowany i będę próbował otwierać coraz to lepsze zamki
jakby ktoś miał miejsce do bezprzypałowego kupienia narzędzi to dajcie znać
Offline
ja się nie włamuję....dlaczego uważasz, że uczenie się tego to już włamywanie? Jak kiedyś zgubię klucze to nie będę musiał dzwonić po ślusarza i dawać mu 100zł albo i więcej tylko sam sobie otworzę...i to w taki sam sposób jak on. Ogólnie - przyda mi się to w życiu Poza tym to fajne hobby.
Offline
kłodkę od skarbonki...żal. Ja u nas w szkole otworzylem kłódkę do skrzynki na anonimowe kartki długopisem. Nie do końca wiem jak, ale mam tą kłódkę i widzę jaki to jest shit jak się przyglądam ;p
Offline